Między młotem a brzegiem pucharu
13 marca 2017
Dopiero co marudziłem w Wypluwkach o swoich planach na nowy rok, a tu szast-prast i mijają dwa miesiące… Udało mi się w tym czasie odhaczyć dwie świetne wyprawy w zaśnieżone góry i rozpocząć sezon motocyklowy, a tu odzywa się QC o wywiad do „Między młotem a kowadłem”. Myślę sobie „do radia już nie jeżdżę, to mogę sobie pozwolić!”. No i oto jest: wywiad ze mua!
No ale to nie jest tak, że nic nie robię. Niby 2 miesiące to już jednak 1/6 roku (jedna ścianka na kostce! to nie w kij pierdział!), ale odnosząc się do planów z początku roku coś się udało:
- figurkowo: Imrik pomalowany! Na zdjęcia przyjdzie poczekać, jak na te śliczne statki z Dreadfleet’a, co to się ich aparat nie ima