Ironclad
Tak mnie jakoś natchnęło, żeby zainwestować w zwiastuny nadchodzących filmów na stronie… W sumie co nam szkodzi? Zwłaszcza że od ręki udało się trafić na niemal zupełną świeżość… Smacznego!
Tak mnie jakoś natchnęło, żeby zainwestować w zwiastuny nadchodzących filmów na stronie… W sumie co nam szkodzi? Zwłaszcza że od ręki udało się trafić na niemal zupełną świeżość… Smacznego!
Dziennik kapitański OPFK „Kowadło przestworzy”
117sty dzień od katastrofy, godziny poranne
Te wszystkie rzeczy które się tu dzieją wymykają się z możliwości mojego pojmowania. Tak jak podejrzewaliśmy, szczury które chcieliśmy wytępić pierzchły gdy tylko nasze bomby zaczęły uderzać wokół nich. Na dodatek wszystko wskazuje na to, że wyświadczyliśmy im przysługę robiąc z okolicy łatwe pole poszukiwań…
Ale nie to jest najgorsze. Rothirm, nasz geolog zajmujący się badaniem próbek kamienia dosłownie oszalał! Podczas bombardowania rzucił się na celowniczego z pałką w ręku i udało mu się go ogłuszyć. Potrzebowaliśmy zaangażowania aż czterech marynarzy by powalić go na ziemię i zakuć w kajdany, gdy toczył pianę z ust. Krzyczał o śmierci, potępieniu i zapomnieniu, wył jak zwierze, nie dawał nam spokoju miotając się w okowach. Byliśmy zmuszeni uśpić go medykamentami. Co mogło się mu stać?! Na razie morale załogi nie pozwala na kontynuowanie planowanej zemsty, za to chyba czas dokończyć dzieła poszukiwań. Potem znów zapolujemy i czas będzie wracać do domu… To miasto jest złe…
(więcej…)